Zima pomału się kończy, już nie długo pierwszy dzień wiosny i najlepszy czas na przygotowanie się do lata. Zastanę stawy można rozruszać na kilka sposobów, a nadmierne kilogramy szybko przemienić na masę mięśniowa.
Codzienny spacer lub trucht jest doskonałym sposobem na utrzymanie dobrej kondycji
Zdecydowanie niskie temperatury zimową porą nie sprzyjają aktywności fizycznej. Wieczorem coraz szybciej robi się ciemno, a po nieodśnieżonych chodnikach bardzo trudno się biega. Dodatkowo święta i karnawał wybijają nie tylko z codziennego rytmu, ale też i diety. W rezultacie do lata trzeba pozbyć się kilku zbędnych kilogramów.
Ćwiczenia po kilku miesięcznej przerwie trudno jest rozpocząć na poziomie z jesieni. Łatwo przy takim podejściu nabawić się kontuzji, która spowolni proces powrotu do super kondycji. Zanim rozpoczniesz trening koniecznie dobrze rozgrzej mięśnie, a przede wszystkim dobrze zaplanuj plan powrotu do formy. W miarę poprawy kondycji należy zwiększać obciążenie, ale nie nadmiernie by nie uszkodzić mięśni, ścięgien ani stawów.
Miesiąc treningu pozwala wrócić do dawnej formy
Jeżeli trening przebiegnie sprawnie, to do dawnej kondycji można wrócić w czasie 4 tygodni od rozpoczęcia wysiłku. Warto rozpocząć od ogólnorozwojowych ćwiczeń wzmacniających 2-3 razy w tygodniu przez okres nawet do 2 tygodniu. Po tym czasie organizm będzie przygotowany na zwiększanie obciążenia i można zacząć trening konkretnych partii mięśni.
Podnoszenie ciężarów należy zacząć od takich, którymi można zrobić serie około 12 powtórzeń. Wraz z upływem czasu można zwiększać obciążenie oraz ilość wykonywanych ćwiczeń, aż dojdzie się do poziomu dawnego treningu. Najskuteczniejsze i dające najszybsze rezultaty są ćwiczenia wykonywane z obciążeniem.
Spaleniu dodatkowych kilogramów oraz poprawie kondycji sprzyja bieganie. Zanim rozpocznie się je na dobre, warto spróbować pokonać połowę odległości sprzed przerwy, przynajmniej co drugi dzień. Następnie wraz z poprawą formy można zwiększać odległość i częstotliwość. Tempo biegu zacznie wzrastać z rosnącą formą oraz zwiększaniem dystansu. Jeżeli zbyt szybko zacznie się przyśpieszać to w rezultacie można skończyć z kontuzją.
